POBYT W DOMU CZ.13

Piotrek nie widząc stojącego za nim Adama pożegnał się z Karoliną odwracając się uderzył Adama 
-Adam?A co Ty tu robisz miałeś być u Martyny
-Wyobraź sobie,że wracamy z Basią od niej zapomniałem telefonu i musiałem się wrócić.
     Ale Ty widzę,że dobrze się bawiłeś!
-Ja się tylko pożegnałem już jadę do domu
-Widziałem jak się żegnałeś trzymając ją za rękę i przytulając
-Adaś jestem po medycynie fakt lekarzem nie jestem bo mi się nie udało ale zapamiętałem 
      trochę ona ma problem z ręką i chciała się poradzić
-Piotrek a mi się udało jestem lekarzem ortopedą ale nikt ani do mnie ani do Basi nie 
      przychodzi tylko po to żebyśmy go po dotykali.A ona też jest po medycynie nie udało jej 
     się ale powinna wiedzieć co to może być
-Adam no poczekaj nie będę Cię gonił
-Piotrek jestem przyjacielem twoim i Martyny i tylko dlatego nie będę świnią i jej tego 
    nie powiem a teraz jedź do niej bo nie czuję się najlepiej
Adam wziął telefon i pojechał.Piotrek przebrał się pożegnał się z Wiktorem i pojechał do domu.Po 10 min.był już na miejscu wszedł do środka wołając
-Martynka kotku już jestem
-Super cieszę się dzwoniłam do Ciebie nie odbierałeś
-Przepraszam kochanie rozładował mi się telefon
-Dobrze,że jeszcze na Adasia mogę liczyć
-Martynka czy Ty aby nie przesadzasz?A może ja mu powiem żeby się tu wprowadził co?
      A ja pójdę do niego
-Piotrek co Ty chrzanisz?Weź lepiej prysznic i to najlepiej zimny przestaniesz chrzanić głupoty!
-Wiesz co to chyba dobry pomysł
Piotrek ściągnął kurtkę i poszedł pod prysznic.Po 10 min wyszedł z łazienki i wszedł do łóżka.Zaczął całować Martynę po szyi
-Już się uspokoiłeś?Nie rozumiem jak mogłeś tak powiedzieć to nasz przyjaciel
-Misiu przepraszam Kocham Cię!A jak Ty się czujesz?Bo Adam mówił,że nie najlepiej
-Ja nie najlepiej?Dobrze się czuję owszem rano jak przyszli miałam nudności ale to 
    normalne w ciąży
-A może masz ochotę coś zjeść?
-Nie dziękuje już jadłam
-To co idziemy spać?
-Tak
Pocałował ją i zasnęli wtuleni w siebie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz