WYPADEK ADAMA CZ.51

Piotrek zaparkował samochód i wziął torbę.Wchodząc do domu zobaczył Martynę siedzącą pod kocem przed kominkiem.Podchodząc do niej powiedział
-Na reszcie jesteście w domu
-No jesteśmy jesteśmy dzieci już śpią a czemu torbę wziąłeś do domu przecież 
    mamy w szafie 
-Wziąłem bo wszyscy brali cała ekipa ma dwa tygodnie urlopu bo od jutra 
     przychodzą praktykanci i chłopaki będą z nimi 
-No to dwa tygodnie dla nas 
Piotrek uśmiechnął się i przybliżając się do Martyny tak by ich usta się złączyły powiedział
-Jutro pomyślimy gdzie się wybierzemy a teraz idziemy do sypialni mówiłem,że Cię 
     nie wypuszczę z łóżka 
Piotrek wziął Martynę na ręce i zaczął całować.Martyna oddając pocałunki powiedziała
-Piotruś nie zapominaj,że teraz jestem dwa razy cięższa a Ty ostatnio latałeś do 
   Adasia z kręgosłupem 
-Spokojnie już mnie nie boli słyszałaś,że mogło to być spowodowane po wypadku 
Piotrek dochodząc do łóżka położył Martynę i zaczął ją rozbierać.Po chwili szepnął jej do ucha KOCHAM CIĘ.Minęła godzina Martyna opierając brodę na klatce piersiowej Piotrka powiedziała
-Idziemy spać?
-A nie jesteś głodna?
-Nie jestem 
Martyna usiadła na Piotrku i nachylając się zaczęła go całować nagle usłyszeli dzwoniący telefon
-Nie odbieram 
-Kochanie odbierz ja się ubiorę 
Piotrek nie chętnie chwycił za telefon po chwili odebrał
-Halo Adaś 
-P....OTREK
-Halo Adam nic nie słyszę 
Po chwili telefon się rozłączył Piotrek próbując zadzwonić raz jeszcze powiedział  
-Adam dzwonił jakiś dziwny głos miał 
-No to zadzwoń jeszcze raz 
-Przecież dzwonie cały czas wyłączył telefon 
-Ja idę ubrać ciuchy a Ty dzwoń do Basi jeśli trzeba będzie to pojedziemy 
-Martynka poczekaj chodź do mnie na chwile 
Wyciągnął rękę.Martyna patrząc na niego podeszła
-Kotek przepraszam 
-Za co?
-Za to,że się uniosłem 
-Piotrek proszę zadzwoń do Basi 
Martyna poszła się ubrać w tym czasie Piotrek wykonał telefon 
-Basiu jest Adam w domu dzwonił do mnie ale coś nas rozłączyło a teraz ma wyłączony telefon 
-Piotrek ja jestem w szpitalu dzwonili do mnie Adam miał wypadek jest nieprzytomny 
-Za ras będziemy w którym szpitalu?
-W Leśnej Górze 
Piotrek rozłączył się i zadzwonił do mamy.Rozłączył telefon i powiedział 
-Skarbie ta noc będzie ciężka.Adam miał wypadek jest nieprzytomny Basia już jest 
    przy nim mama już jedzie ja lecę się ubrać 
Martyna patrząc na niego zaczęła ocierać łzy lecące jej po twarzy 
-Kochanie nie płacz wszystko będzie dobrze
Po chwili zostawili dzieci i pojechali.Gdy szli szpitalnym korytarzem zobaczyli Basię.Piotrek przytulając ją powiedział 
-Basiu wszystko będzie dobrze zobaczysz nie możesz się denerwować 
Martyna patrząc na siadającą Basie powiedziała 
-Mów co się stało 
-Wracał z dyżuru do domu nie zdążył zahamować to samo co u Ciebie Piotrek było 
-A można wejść do niego?
-Robią jeszcze badania 
Po chwili z gabinetu wyszedł Wiktor 
-Słuchajcie wszystko będzie dobrze właśnie dostałem informacje,że się obudził 
     za ras zagipsujemy mu rękę 
-A mogę do niego wejść?
-Basiu za chwilkę tylko założymy mu gips i będzie na normalnej sali 
Po 10 min Wiktor z Arturem wyjechał łóżkiem Adama z gabinetu 
-Możecie do niego wejść ale najpierw chce z wami porozmawiać zazwyczaj robię 
   to tylko z rodziną ale pracujemy razem i jesteśmy przyjaciółmi zrobię wyjątek 
   zaczekajcie chwilę
Wiktor oddając łóżko Arturowi i jeszcze jednemu lekarzowi powiedział 
-Zajmuje się teraz nim jego kolega z oddziału też ortopeda.Na szczęście wszystko 
    przed wypadkiem pamięta nie pamięta tylko chwili uderzenia.Ale nie o tym 
   chciałem rozmawiać w badaniu krwi zostały wykryte narkotyki nie wykluczone,że 
   gdy był jeszcze na dyżurze gdy poszedł na oddział ktoś mu dosypał coś do kawy 
   powiedział mi,że przed wyjściem do auta dopijał kawę to mogła być przyczyna 
   wypadku 
-Ale kto mógł dosypać przecież On nie ma żadnych wrogów 
-Piotrek nie wiem kto nie było mnie tam możecie wejść ale nie na długo za ras 
   koniec odwiedzin 
Po chwili wszyscy byli już w sali Adam patrząc na resztę powiedział cicho 
-Wiem o narkotykach i wiem kto mógł mi to zrobić 
Piotrek patrząc na Adama powiedział 
-Adaś jutro porozmawiamy o  tym odpoczywaj przyjedziemy jutro trzymaj się 
Martyna wychodząc z sali powiedziała
-Kochanie ja idę jeszcze do ubikacji 
-Dobrze czekam w aucie 
Piotrek idąc do auta zobaczył kobietę podchodząc do niej powiedział
-Ania co Ty tu robisz?
-Piotrek ostatnio Cię zauważyłam i postanowiłam Cię śledzić tak dawno Cię nie 
     widziałam 
-Co Ty powiedziałaś?Śledziłaś mnie kobieto Ty się nic nie zmieniłaś 
    Ty jesteś chora.Ja za to się zmieniłem mam żonę i dzieci 
Dziewczyna podeszła do Piotrka i zaczęła go całować.Piotrek patrząc na dziewczynę odepchnął ją co zobaczyła Martyna 


6 komentarzy:

  1. uuuuu... ostro siostro! ale tak na poważnie... martyna uwierzy piotrusiowi, prawda? opowiadanko świetne! dużo akcji i wgl... masz talent! nie mogę się doczekać nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super <3 czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  3. 24 yr old Accounting Assistant IV Rycca Rixon, hailing from Alexandria enjoys watching movies like Red Lights and Ghost hunting. Took a trip to Chhatrapati Shivaji Terminus (formerly Victoria Terminus) and drives a Ferrari 250 GT LWB Berlinetta 'Tour de France'. Poznaj fakty

    OdpowiedzUsuń